Strzyga
Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
|
|
Warunkiem pogodzenia wolności jednostki z wymogami życia społecznego jest zastąpienie parlamentaryzmu demokracją bezpośrednią opartą na systemie współpracy i bezpośrednich kontaktów między członkami zbiorowości (wolnymi od nadzoru polityków i państwa). Demokracja bezpośrednia jest praktycznym zastosowaniem zasady iż ludzie sami najlepiej wiedzą co jest dla nich dobre i nie muszą podlegać żadnej władzy, która by za nich decydowała. Jest rozwiązaniem, które umożliwia każdemu równy i nieskrępowany udział w podejmowaniu decyzji odnoszących się do jego miejsca pracy, społeczności w której żyje, gminy i regionu. W miejsce systemu gdzie politycy nie ponoszą materialnych kosztów swoich błędnych decyzji, zmuszając do płacenia społeczeństwo, proponujemy demokrację w której zwykli ludzie bezpośrednio odczują pozytywne i negatywne skutki, dokonywanych przez siebie wyborów, co stanie się czynnikiem wyrabiającym poczucie odpowiedzialności i zainteresowanie sprawami publicznymi.
Głosowanie w bezpośredniej demokracji dotyczy zawsze konkretnego problemu i daje ludziom władze określania kiedy i w jakich kwestiach biorą sprawy we własne ręce (politycy okazują się zbędni). Tak pojmowana demokracja przyczynia się do rozwoju przyjaznych dla środowiska technologii, ponieważ nikt nie chce mieć w swoim sąsiedztwie podejrzanych "trujących" inwestycji a nie może ich narzucać innym.
Choć postanowienia dotyczące grupy jako całości podejmowane są większością głosów, należy dążyć do osiągnięcia porozumienia i zgody wyrażonej swobodnie przez wszystkich uczestników dyskusji. Jednakże bywają sprawy, których nie można rozstrzygać przez jakiekolwiek głosowanie. Każda uchwała większości byłaby tu brutalnym pogwałceniem praw mniejszości. Ma to miejsce wówczas gdy wchodzą w grę sprawy sumienia, obyczajów i przekonań. Niezwykle ważne jest aby każda jednostka miała prawo do własnego wybranego przez siebie stylu życia. Tak, by wszyscy ludzie (niezależnie od swojej płci, orientacji seksualnej, narodowości, koloru skóry, religii czy fryzury), mogli żyć obok siebie na równych prawach, szanując swoją odmienność. W przeciwnym razie demokracja przeistoczy się w dyktaturę nietolerancyjnej większości. Musimy też zrozumieć, iż powzięte uchwały, powinny być szanowane nie pod wpływem przymusu zewnętrznego, ale z pobudek osobistej odpowiedzialności. Chcemy twórczo wykorzystywać doświadczenia wolnościowych ruchów społecznych (takich jak: rewolucja hiszpańska 1936 r., rewolucja węgierska 1956 r., indiańskie spółdzielnie rolnicze w Meksyku, ruch spółdzielczy w kraju Basków), które wykazały, że demokracja bezpośrednia funkcjonuje najlepiej w oparciu o samorząd ludzi pracy, odznaczający się zniesieniem hierarchii, delegatami wyposażonymi w ściśle wiążący mandat i odpowiedzialnymi w każdej chwili przed osobami, które ich wybrały. Delegatami wybieranymi tylko dla wdrażania celów sformułowanych przez zgromadzenia pracowników. Ich funkcja stałaby się czysto praktyczna i służebna, nie władcza (jak jest w przypadku posłów, senatorów, ministrów i członków obecnego samorządu terytorialnego).
Demokracja bezpośrednia nie może trwale i dobrze funkcjonować bez równości warunków życiowych i pozycji wszystkich członków społeczności. Problem polega na tym, że nierówności społeczne są przyczyną nie równych możliwości różnych grup w przyciąganiu publicznej uwagi oraz oddziaływaniu na opinię publiczną. W rezultacie powstają rządy elit finansowych, manipulujące społecznymi nastrojami zgodnie w swoim prywatnym interesem.
Oczywiście, w każdym zbiorowym przedsięwzięciu potrzebny jest podział pracy, zarząd techniczny i administracja. Z tym, że przez administrowanie rozumiemy nie formę sprawowania rządów, lecz wykonywanie zadań jakie powierza społeczność. Wśród mechanizmów zapobiegających skupianiu władzy w rękach jednostek, może obowiązywać rotacyjny system sprawowania funkcji, a wszelkie przejawy zapędów despotycznych zaowocują natychmiastowym odwołaniem osób, które dopuściły się nadużyć.
Drogą ku lepszej koordynacji działań większych społeczności może być tworzenie rad regionalnych i miejskich. Rady powstaną przez wysłanie delegatów ze wszystkich samorządów robotniczych, związków rzemieślniczych przedstawicieli pracowników umysłowych, wolnych zawodów i rad studenckich. Na forum rad przedstawiane będą stanowiska wszystkich struktur, toczyć się będą dyskusje i wypracowywane będą wspólne programy działania, a w rękach poszczególnych społeczności pozostanie ich zatwierdzenie lub odrzucenie. Prawdopodobnie powstaną również ponadregionalne zgromadzenia branżowe, składające się z przedstawicieli rad zakładowych, które miałyby charakter wyłącznie konsultacyjny dla autonomicznych przedsiębiorstw. W ten sposób ludzie zajmujący się polityką zawodowo będą zastąpieni przez rady zawodowców, a państwowa polityka siły przez pokojowa działalność gospodarczą gmin. Wyższość tego rozwiązania polega na tym, iż zarówno poszczególni członkowie społeczności, jak i ich delegaci mogą łatwo i całkowicie orientować się we wszystkich funkcjach swej gminy. Każdy działa i decyduje o rzeczach, które go dotyczą.
FEDERALIZM
Jedynie społeczeństwo posiadające elastyczność zdecentralizowanych wspólnot może dostosować się do nieuniknionych ludzkich słabości, gdyż tam gdzie wielkie systemy państwowe kierowane są przez jedną władzę centralną jej szaleństwa pociąga za sobą ogólne nieszczęścia. Okazuje się, że jedna wielka struktura decyzyjna (parlament, rząd) nie jest w stanie sprostać coraz większemu zróżnicowaniu i rozszerzeniu zakresu koniecznych do podjęcia decyzji (o tym, że społeczeństwo nie potrzebuje państwa, mogli się przekonać mieszkańcy terenów dotkniętych powodzą w lipcu 1997r., którzy doświadczyli nieudolności władz nie potrafiących sprostać sytuacji i skuteczności spontanicznie powstałych wspólnot mieszkańców walczących z żywiołem). System centralistyczny wywiera zgubny wpływ na społeczeństwo, przez to, że podkopuje a wreszcie całkiem unicestwia poczucie odpowiedzialności jednostki. Ten kto jest zmuszony słuchać rozkazów z góry, niezależnie od tego czy się z nimi zgadza czy też nie - ten przenosi również odpowiedzialność za swoje czyny na tych, od których otrzymuje rozkazy. Z tych też względów centralizmowi, przeciwstawiamy federalizm, pozwalający zastąpić państwo i wszystkie jego mechanizmy administracyjne przez kolektywy, wspólnoty i samorządy tworzone z własnej woli przez jednostki i grupy mieszkańców. Federalizm jest formą dobrowolnego współdziałania w oparciu o porozumienia różnorodnych autonomicznych, samorządzących się grup, które łączą się dla podniesienia skuteczności swoich poczynań. Federalizm umożliwia podejmowanie decyzji na szczeblu lokalnym gdzie ich konsekwencje będą zrozumiałe i widoczne. Jest stylem organizacji, który chroni nas od błędów popełnianych na dużą skalę, nie przeszkadzając równocześnie w swobodnym przepływie informacji, inspiracji oraz wymianie doświadczeń pomiędzy różnymi społecznościami (a także w realizacji wspólnych inwestycji).
Federalizm nie ma być społeczeństwem doskonałym, ale koncepcją, społeczeństwa dynamicznego, otwartego, które nie tłumi inicjatywy jednostek i może modyfikować się przez wolę osób go tworzących.
(ABC anarchosyndykalizmu )
a jeśli masz mentalność oprycha, który gwałci żony i porywa córki ( kradzionymi samochodami), to wybacz, ale nie wszystko jest z tobą w porządku
|
|